Poznaj krótką historię sukcesu Studia Produkcyjnego ORKA! Zobacz jakie podejście biznesowe ich cechuje i jakie rozwiązania od Autodesk wykorzystują podczas codziennej pracy.
Studio Produkcyjne ORKA, znane z realizacji efektów specjalnych do filmów takich jak Rambo V: Ostatnia krew czy Infinity Storm, to dom postprodukcyjny z siedzibą w Warszawie. ORKA rozpoczęła swoją misję pod koniec lat 90-tych, wraz z pojawieniem się pierwszej generacji komputerowych systemów VFX Smoke/Flame stawiając na talent, technologię i storytelling.
Dziś firma zatrudnia ponad 70 doświadczonych artystów i producentów, oferując kompletną postprodukcję obrazu i dźwięku; usługi na planie, wirtualny plan, montaż offline, stanowiska online (Autodesk Flame), wyspecjalizowany dział 3D Autodesk M&E, dział compo, symulacji, sale do kolor korekcji, referencyjną salę kinową do projekcji i kolaudacji, a także odpowiedzialny za deliverable i proces conformingu dział DI.
Studio ORKA to najwyższa jakość ze sprawnym i elastycznym serwisem w standardzie.
Zobacz, jak powstawały spoty realizowane w ramach kampanii edukacyjnej „Piątka za segregację!” na temat prawidłowego segregowania odpadów dla Misisterstwa Klimatu i Środowiska.
„W tym biznesie, poza sztuką, wyobraźnią i rzemiosłem, wypada pamiętać o trzech innych, równie ważnych czynnikach (…). To komunikacja, automatyzacja i śledzenie projektów w czasie rzeczywistym.”
– mówi Marek Subocz, szef działu VFX w ORKA Studio Produkcyjne.
„Pierwszy czynnik – komunikacja na wszystkich etapach i ze wszystkimi uczestnikami – klientami, zespołem artystów i zewnętrznymi podmiotami współpracującymi – w solidny, prosty i efektywny sposób. Drugim czynnikiem, związanym z dziedziną artystyczną i jej specyfiką, jest automatyzacja. Powtarzanie zadań, ludzkie błędy, powodują opóźnienia – pochłaniają czas i pieniądze, bezpośrednio wpływając na wynik finansowy. Począwszy od konwencji nazewnictwa materiałów, poprzez ich wersjonowanie, aż po publikację i archiwizację – wszystko to, lub większość z nich, powinna być w taki czy inny sposób zautomatyzowana. Ostatnim czynnikiem jest śledzenie projektów w czasie rzeczywistym. Wgląd w aktualny stan rzeczy, zaawansowanie procesów, potencjalne problemy czy przestoje – to po prostu zarządzanie studiem i zespołem, w konsekwencji to dowożenie klientowi zleceń zgodnie z wytycznymi i w terminie” – wyjaśnia Marek Subocz.
Biorąc pod uwagę złożoność pipeline’u w postprodukcji, tempo zmian i mnogość narzędzi, trudno wyobrazić sobie platformę, która może wszystkim sterować, zapewniając zespołowi produktywność, jednocześnie oferując otwartą na szerokie zmiany architekturę. A właśnie tego potrzebowało Studio ORKA – zaawansowanej, elastycznej i dobrze wspieranej przez producenta platformy do zarządzania projektami postprodukcji filmowej i telewizyjnej.
Zespół projektowy ORKA – Autor: Studio projektowe ORKA
Praca z klientami i artystami wymaga oczywiście możliwości dzielenia się całym tym procesem i jego artystycznymi aspektami. Ale elastyczność i współdzielenie nie zawsze idą w parze z bezpieczeństwem danych.
“Współpracujemy z wieloma partnerami, z Netflix, HBO, Canal+, globalnymi markami, lokalnymi i międzynarodowymi agencjami reklamowymi, producentami filmowymi, dystrybutorami i artystami. Bezpieczeństwo projektów i kontentu jest priorytetem. Niezależnie od tego, czy chodzi o pracę nad projektem, udostępnianie treści na zewnątrz, zasobów w studiu czy kooperację – przestrzeganie wysokich standardów bezpieczeństwa jest punktem wyjścia”
– Wojtek Janiszewski, Dyrektor ds. Technologii w Studio Produkcyjnym ORKA.
Oprócz bezpieczeństwa, narzędzie do zarządzania projektami w studiu powinno z łatwością integrować się z popularnymi platformami i programami VFX jak program Flame czy Kolekcja M&E firmy Autodesk, w zakresie umożliwiającym artystom pracę bez zwracania uwagi na kwestie techniczne; wersjonowanie, nazewnictwo plików, itp. Do tego dochodzi typowe zarządzanie projektami – predefiniowane ustawienia, dodawanie zespołów, ról, automatyzacja, delegowanie zadań, wgląd w postęp prac, etc.
Uzyskanie powyższych funkcjonalności z odpowiednią organizacją pracy jest marzeniem każdego dużego studia, w tym i ORKI, a brzmi jak kosztowna implementacja nie jednego, lecz kilku narzędzi lub platform.
WarHunt: Making of – Studio projektowe ORKA.
Menedżerowie studia rozważali kilka rozwiązań, w tym również platformę ShotGrid, która, teoretycznie, oferowała taką funkcjonalność. W praktyce jednak niewiele osób wiedziało, jak ją poprawnie wdrożyć. Warto wspomnieć, że pomimo tego, iż studia postprodukcyjne są podmiotami stricte technologicznymi, tylko nieliczne posiadają zespoły programistów i doświadczenie w zarządzaniu projektami IT.
Ostatecznie wygrał ShotGrid, choć wybór ten obarczony był związanym z brakiem wdrożeniowego doświadczenia ryzykiem. Pomimo dość otwartej, bazującej na języku Python architekturze, implementacja ShotGrida okazała się dużo większym wyzwaniem, niż pierwotnie to zostało oszacowane. Dostosowanie tej platformy zajęło wiele miesięcy, wymagało serii niekończących się prób i błędów, pochłonęło wiele energii, a zaowocowało tylko niewielkim postępem. Konieczna była zmiana podejścia i dodatkowa fachowa siła programistyczna. Przede wszystkim właściwy programista.
„Znalezienie programistów specjalizujących się w platformie ShotGrid było i jest wyzwaniem. Tacy specjaliści muszą rozumieć podstawową filozofię postprodukcji, pipeline, potrafić uruchomić i przetestować narzędzie typu Autodesk 3dsMax czy Maya bez dodatkowej pomocy.”
– wyjaśnia Wojtek Janiszewski.
Znalezienie odpowiedniej osoby lub zespołu było kluczowym elementem w całym procesie, ale się udało. Bo support merytoryczny – dokumentacja online, forum deweloperów ShotGrid, czy wsparcia u lokalnego partnera Autodesk – firmy PCC Polska – były na wyciągnięcie ręki.
Ustalono priorytety i podstawowe wymagania. Pierwszeństwo miały narzędzia do kompozycji, renderfarma i generalny setup pipeline’u, czyli rzeczy takie jak struktura folderów, konwencje nazewnictwa itp. Następne były narzędzia VFX, dodatkowe rozszerzenia – w tym integracja z DaVinci Resolve w celu wymiany materiałów między działami DI i VFX. Osiągnięcie tych celów zajęło kolejny rok. Proces integracji trwa do dziś.
Kadr z reklamy Fantasia – Autor: Studio projektowe ORKA
Korzyści biznesowe i organizacyjne studia są oczywiste. Śledzenie projektów w czasie rzeczywistym i automatyzacja procesów działają znakomicie.
„W porównaniu z poprzednim zdecentralizowanym workflow’em projektowym, ShotGrid zmniejsza obciążenie pracą producentów o ponad 60%. Ręczne zadania, takie jak tworzenie struktury projektu, zarządzanie asetami i wersjami materiałów – wszystko to zniknęło na dobre. Koniec z błędami ludzkimi i czasochłonnymi, powtarzalnymi zadaniami. W zależności od złożoności projektu, oznacza to wzrost wydajności o 10-20% per zespół.”
– chwali Wojtek Janiszewski.
Program ShotGrid pomaga utrzymać standardy branżowe, minimalizuje czas administracyjnych zadań, w tym także redukując ilość wsparcia wewnętrznego helpdesku, który bez automatyzacji musi borykać się z licznymi prośbami zespołu. Odciąża to i supervisorów i informatyków, dając im czas na inne zajęcia, podczas gdy artyści mogą skupić się na tym, co lubią najbardziej – kreatywności.
ShotGrid do zarządzania produkcją to obecnie już branżowy standard. Jest wymagany przez wszystkich dużych klientów. Małe zespoły postprodukcyjne czy kreatywne butiki na poczaku swojej działalności moga funkcjonować bez takiej platformy. Ale duże, bardziej doświadczone i efektywne biznesowo struktury już nie. Bez wątpienia studio ORKA z zaawansowanym, szybkim i elastycznym workflowem, zarządzające dziesiątkami projektów, współpracujące z klientami na całym świecie, po prostu nie może.
Na koniec jeszcze jeden, warty podkreślenia aspekt platformy ShotGrid. Usługa ta jest globalna, zaimplementowana i dostarczana w mechanizmie typu cloud, działa przez cały czas, bez względu na lokalne okoliczności. Autodesk udostępnia dedykowaną stronę internetową, która platformę ShotGrid monitoruje, podając jej status, ostrzeżenia i alerty. Awarie są sporadyczne, system działa przez 99.99% czasu. A to ten sam poziom produktywności i niezawodności, który oferuje ORKA Studio Produkcyjne.
Kadr z reklamy Skoda – Autor: Studio projektowe ORKA
Studio ORKA korzysta na co dzień m.in. z programów zawartych w Kolekcji Media & Entertainment ( do dyspozycji są: 3ds Max, Maya, MotionBuilder, Mudbox oraz Arnold), programu Flame (edycja, korekcja kolorów, składanie i animowanie grafiki 2D i 3D, tworzenie efektów specjalnych) oraz platformy do zarządzania ShotGrid. Liczba stanowisk ShotGrid na koniec 2023 w studiu ORKA roku wynosiła 60 i dalej rośnie. Jednak wdrożenie ShotGrid nie jest pojedynczym projektem informatycznym, to podróż, która nigdy się nie kończy.
„Środowisko postprodukcyjne rozwija się i ewoluuje. ShotGrid za tymi procesami podąża, a wraz z tym zwiększa się nasza kontrola nad projektami i produkcją, rosną elastyczność i możliwości Orki”
– mówi Wojtek Janiszewski, Dyrektor ds. Technologii w Studio Produkcyjnym ORKA.
„W naszym studiu ShotGrid jest logiką stojącą za talentami, workflow’ami, komunikacją, i wynikami. ShotGrid jest naszym Piątym Elementem – spoiwem, który ten mały artystyczno-technologiczny wszechświat spina. To nie wszystko. Ze względu na swoją architekturę i możliwości ShotGrid zapewnia funkcjonalność, która już dzisiaj pomaga nam myśleć o asymilacji AI i integracji jej z naszym VFX” – dodaje Wojtek Janiszewski.
Kadr z reklamy Air Wick – Autor: Studio projektowe ORKA
