Który program jest lepszy do wizualizacji? W artykule opowiemy o głównych aspektach użytkowania programów 3ds Max oraz SketchUP.
3ds Max vs SketchUp – Jaki program wybrać?
|
Jak doskonale wiemy, rynkiem ArchiViz „rządzą” zazwyczaj 2 programy – SketchUp oraz 3ds Max. Oczywiście są one wspierane przez silniki renderujące takie jak V-Ray czy Corona, ale w tym artykule postaramy się skupić tylko na główych aspektach użytkowania. Z drugiej strony, silnik renderujący jest także ważną częścią programu, ale ten benefit przypisujemy już tylko dla 3ds Max’a, o czym szerzej w dalszej części artykułu:
3ds Max ze stajni Autodesk premierę miał już w 2005 roku, natomiast SketchUp był już dostępny od 2000 roku pod nazwą „Google SketchUp”. Tak dokładnie, zanim SketchUp stał się oprogramowanie firmy Trimble, wcześniej należał do Google.
Aktualnie zarówno 3ds Max jak i SketchUp są na rynku już wiele lat i zostały rozwinięte na wielu płaszczyznach, dzięki czemu możemy cieszyć się świetnymi narzędziami do pracy w 3D także w wielu różnych językach.
Jeżeli spojrzymy na te programy od strony rynku, to w większości zauważymy, że SketchUp przeważnie trafia do mniejszych firm ArchiViz, które zazwyczaj skupiają się na mniejszych i prostszych wizualizacjach małych scen. Natomiast 3ds Max jest tzw. „Standardem branży” i większość dużych i średnich firm stawiają właśnie na niego. Zazwyczaj każdy „Modeler” lub „Generalista 3D”, który szuka pracy – ma w wymogu znajomość oprogramowania Autodesk 3ds Max. Ale dlaczego tak się dzieje?
Jeżeli porównamy sobie bezpośrednio te 2 programy, znajdą się osoby, za którymi przejawia się opcja SketchUpa oraz wierni fani 3ds Max’a. Jednak porównując te programy na pierwszy rzut oka widzimy – dużo prostszy interfejs SketchUpa. Jednak „prostszy” nie oznacza prostotę użytkowania, może to oznaczać także mniejszą ilość funkcji podczas pracy. 3ds Max jest natomiast wspomnianym kombajnem, który posiada ogrom funkcji, które być może na „pierwszy rzut oka” nie wykorzystujemy – daje nam możliwość poznać je lepiej i użyć, gdy skala projektu się zwiększa.
W momencie, gdy potrzebujemy tworzyć projekty już większych rozmiarów – SketchUp może złapać zadyszkę, natomiast sama struktura 3ds Maxa pozwala nam otwierać dużych rozmiarów sceny bez utraty płynności działania programu. Dodatkowo, gdy sceny zwiększyść skalę tych projektów i nadać im dodatkowych „smaczków”, możliwości 3ds Maxa potrafią podkreślić realizm tych projektów.
Zaczynając od zaawansowanych animacji, które pozwalają ożywić w nieprawdopodobny sposób ruch kamery, symulację tkanin, które mogą dodać dynamiki sceny czy symulację cząsteczek, które mogą wykreować ogień w kominku czy efekty pogodowe. Niestety, tych rozbudowanych funkcji brakuje w SketchUpie.
Jeżeli spojrzymy na wszystkie dodatki i wtyczki, które możemy zainstalować w tych programach, tutaj myślę że można śmiało przyznać każdemu z programów po punkcie. (Ew. z małą przewagą dla 3ds Maxa)
O ile każdy z programów ma dostęp do świetnych wtyczek, tak te najpopularniejsze są zawsze w pierwszej kolejności dedykowane do 3Ds Maxa. Niestety, wtyczek takich jak Raiclone, FumeFX, RealFlow czy dedykowany MultiScatter nie uświadczymy w SketchUpie.
Jeżeli chodzi o same modyfikatory i narzędzia do modelowania, jeżeli chcemy uzyskać niesamowity detal przy modelowaniu, to SketchUp nam tego nie umożliwi lub będzie wymagało to niesamowitej pracy przy modelowaniu. Wszelkie modyfikatory, które 3ds Max posiada pozwalają na bardzo „organiczne” modelowanie, co pozwala stworzyć model dosłownie oddany 1:1.
Jeżeli chodzi o 3ds Maxa od 2016 roku nie istnieje już szansa zakupu 3Ds Maxa w wersji wieczystej, pozostała tylko subskrypcja roczna oraz 3-letnia.
Co do SketchUpa – podążył on tą samą drogą co większość dużych firm oprogramowania i od 2020 roku także jest dostępna tylko opcja w subskrypcji rocznej, 2-letniej oraz 3-letniej.
Jeżeli potrzebujesz więcej informacji na temat oprogramowania do animacji skontaktuj się z naszymi specjalistami!
Autor: Michał Chmielewicz | PCC Polska
