Integracja Bifrost i Maya z Universal Scene Description – standardem wymiany danych 3D, który koncentruje się na współpracy, wydajności pipelinu i skali.
Autodesk inwestuje w tworzenie narzędzi do pracy kreatywnej jako rozwiązania następnej generacji. Jednym z nich jest Bifrost – wysokowydajne środowisko do tworzenia skomplikowanych symulacji. Bifrost jest określany przez Autodesk jako wizja przyszłości w rozwiązaniach proceduralnych. Udostępnia on twórcom ujednolicone środowisko do szybkiego i wydajnego tworzenia efektów takich jak eksplozje, zamiecie i burze piaskowe.
Nie oznacza to, że klasyczne systemy pracy stały się nieaktualne i bezwartościowe, ale aby dotrzymać kroku stale rosnącemu zapotrzebowaniu na treści, artyści potrzebują funkcjonalności programu Maya połączonego z elastycznością i szybkością w pełni proceduralnych rozwiązań.
Autodesk swoje zaangażowanie w dostarczanie klientom wydajnych procesów pracy z materiałami proceduralnymi pokazuje w wielu nowych aktualizacjach zestawu narzędzi Bifrost. Ważnym priorytetem dla wielu z tych aktualizacji było zwiększenie wydajności i przystosowanie interfejsu użytkownika Bifrost’a aby był bardziej przyjaznym i łatwym do opanowania.
Widać, że społeczność efektów wizualnych jest podekscytowana tempem rozwoju Bifrost i mocą tego narzędzia, czego dowodem jest fakt, że widzimy studia wykorzystujące go przy coraz większych produkcjach. Na początku zeszłego roku artysta efektów wizualnych i reżyser Sam Mason został poproszony o stworzenie wyjątkowego teledysku do utworu „Color and Shapes” Mac Millera. Kiedy zdecydował się na opowieść o snach w świecie podświadomości, stało się jasne, że sukces projektu będzie zależał od zdolności Sama i jego zespołu do stworzenia nieutrwalonego tła, które ciągle się zmieniało, przekształcało i prezentowało nowe niespodzianki.
Szybko można zauważyć, że projekt wymagał od zespołu stworzenia ogromnego rozrzutu środowisk, wymagających symulacji tkanin i chmur. Artyści musieli zarządzać bardzo dużymi ilościami danych, a żeby sprostać tym wyzwaniom, członkowie zespołu zaproponowali Bifrost. Sam Mason od razu zaczął się go uczyć. W rzeczywistości był w stanie opanować go w tydzień lub dwa, co szybko pokazało, że cała praca włożona, w uczynienie interfejsu użytkownika w Bifrost przyjaznym i łatwym do nauczenia, opłaciła się. Sam powiedział, że Bifrost okazał się kluczowy dla całego projektu, ponieważ jest to nie tylko narzędzie do tworzenia efektów od podstaw, ale także sposób na pobieranie danych z dowolnego miejsca w pipeline efektów specjalnych do Maya. Dodatkowo zamiast renderować każde ujęcie poza pipeline zespołu Sama, mogli oni pozostać w Maya i renderować wszystko w Arnoldzie. Silnik renderujący Arnold jest zintegrowany z Bifrost i znajduje się bezpośrednio w Maya. Podkreśla to ogromną korzyść z używania Bifrost, dla studiów, które już korzystają z Maya w swoim pipeline. Bifrost pozwala artystom na korzystanie z narzędzi do animacji, efektów specjalnych i do końcowego renderingu.
Istnieje znaczący koszt związany z przerwaniem procesu twórczego przez artystów, ze względu na konieczność przesłania modeli do innego programu, czy wysłania ich do innych artystów w studiu, aby wykonali te zadania za nich. Bifrost zwiększa wydajność w studiach, zapewniając najkrótsza ścieżkę utrzymującą dane w jednym środowisku i artystów w strefie twórczej.
Luma Pictures zaczęło używać Bifrost w styczniu 2021 roku, a już udało im się wykorzystać jego funkcje w trzech produkcjach, a między innymi w bijącym rekordy „Spiderman – No Way Home”. Posługiwali się Bifrost podczas tworzenia sceny walki pomiędzy Spiderman’em, a Electro. Używając Bifrost, Luma Pictures byli w stanie stworzyć efekty rozładowań elektrycznych i kontrolować ich umieszczenie w czasie. Aktualnie Luma Pictures pracuje nad nadchodzącym filmem „Doctor Strange in the Multiverse of Madness”. Mimo, że dział efektów specjalnych pracuje głównie w Houdini, to cała animacja, riggowanie i efekty specjalne postaci, są tworzone w Maya za pomocą Bifrost. Na potrzeby filmu, ponad 30 ujęć zawierających „Doctor Stragne’s fameous red cloak of levitation” zostało zrealizowanych właśnie przy pomocy wydajnego Bifrost MPM solver. Luma Pictures zdecydowało się na używanie Bifrost, ze względu na to, jak wiele możliwości otwiera on w Maya. Przy jego pomocy jest się w stanie budować wierne reprezentacje obiektów bezpośrednio w oknie roboczym, co pozwala przyspieszyć czas realizacji projektu. Bifrost oferuje kreowanie własnych rozwiązań podczas procesu twórczego, co umożliwia również rozwiązywanie bardziej złożonych problemów.
Jasno widać, że użytkownicy Bifrost są poekscytowani kierunkiem rozwoju tego narzędzia. Bifrost rozwiązuje krytyczne problemy związane z przepływem pracy, co przyspiesza ich procesy produkcyjne. W dniu 30 marca 2022 roku, zostało ogłoszone Bifrost USD. Integracja metody, stworzonej przez Pixar, uniwersalnego opisu sceny (Universal Scene Description) wraz z Bifrost.
Studia potrzebują narzędzi autoryzacyjnych oferowanych przez USD, które są wystarczająco elastyczne, aby rozwiązać każdy problem, a jednocześnie wystarczająco kompletne, aby nadawały się do produkcji. Wystarczająco otwarte, by się rozwijać i łatwe w automatyzacji co pozwala na zwiększenie wydajności i skali przepływu pracy twórców, którzy zdecydowali się na zaimplementowanie USD.
Wraz z aktualizacją wprowadzającą integrację USD, zarówno tradycyjne narzędzia oferowane przez Maya, jak i proceduralne rozwiązania zapewnione prze Bifrost, obsługują teraz format plików stworzony przez Pixar. Jednocześnie pokazuje to fakt, że studia inwestujące w to rozwiązanie, są w stanie korzystać z oprogramowania Maya w praktycznie każdym pipelinie, w którym posiadają zaimplementowane USD. Przetwarzanie danych w Bifrost USD jest zintegrowane z Maya USD, co oznacza, że narzędzia Maya USD, również mają zastosowanie do danych Bifrost USD. Bifrost USD zapewnia proceduralne edytowanie danych USD, a Maya USD sprawa, że dane te mogą być zmieniane/edytowane w sposób znany i przyjazny dla użytkowników Maya.
Autor: Piotr Bolek | PCC Polska
