Po ostatnim teście mobilnego sprzętu do motion capture – Xsens, postanowiliśmy przetestować przygotowanie przechwyconego ruchu do animacji. Zobaczcie jak wygląda praca w najlepszym do tego programie – MotionBuilderze!
MotionBuilder to program pomocny przy pracy z motion capture, a także tradycyjnej poklatkowej. Jest standardem w przemyśle filmowym i growym. Umożliwia i ułatwia edycję danych pochodzących z tych systemów. MotionBuilder bardzo dobrze sprawdza się przy pracy z plikami pochodzącymi z systemów przechwytujących ruch. Dlatego dobrą okazją do przetestowania Motion Builder jest wprowadzany przez nas nowy produkt: Xsens!
Xsens jest profesjonalnym, mobilnym zestawem do motion capture. Mieści się w jednej walizce a dodatkowo potrzebujemy tylko w miarę dobrego sprzętu do którego wpinamy kablem sieciowym router. A co w przypadku, gdy połączymy jedno z drugim? Sprawdźmy!
Xsens’a obsługuje program MVN Animate. Eksportuje on pliki w formacie .fbx, .bvh, .c3d i innych. W wersji Pro pozwala nam także streamować prosto do Motion Builder’a. Jest to niespotykana wręcz możliwość zobaczenia w ruchu postaci jeszcze w trakcie wstępnych planów, podczas ustalania scen i sprawdzenia zakresu prawidłowych ruchów. Pewnie nie raz okazało się, że dana animacja nie pasuje do końca do danej postaci – w szczególności pochodząca z MotionCapture. Ręce wchodzą w nogi, w biodra i tego typu problemy, nad którymi później trzeba poświęcić sporo czasu. A tu wskakujemy w strój i od razu widzimy wyniki swojej pracy na odpowiednim meshu i czasie rzeczywistym bez zacinek i lagów. Dzięki temu, że Motion Builder skupia się na jednej rzeczy tj. animacji, nie jest aż tak bardzo rozbudowany. Stabilność i małe zapotrzebowanie na zasoby są jego domeną i dlatego umożliwia płynny podgląd animacji na żywo bez spadków fps’ów.
Po ustaleniu sceny i odpowiednich ruchów, nagrywamy to i mamy do dyspozycji pliki w formatach .fbx, .bvh, itd. I co dalej? Akurat wtedy nadal bardzo pomocny jest MotionBuilder. W czasie produkcji wiele rzeczy jest zmienne. Na porządku dziennym są nagłe polecenia, np. trzeba poprawić chociażby kierunek, w który patrzy dana postać, lub połączyć kilka sekwencji ze sobą. MotionBuilder umożliwia nam to wszystko a nawet więcej!
Każdy, kto pracuje przy animacji wie ile trzeba czasu poświecić, żeby zrobić nawet drobne poprawki. Tutaj wystarczy kilka kliknięć. W MotionBuilder należy przeciągnąć do Story obie animacje, zaznaczyć punkt „zaczepny”, a płynnym połączeniem ruchów zajmie się już program! Efekt można zobaczyć poniżej.
Mamy już gotowy ruch. Z MotionBuilder’a eksportujemy całego mesh’a z ruchem lub sam rigg. W programie Maya lub w silniku growym możemy całą scenę skompletować.
Coraz więcej firm na świecie docenia takie rozwiązanie i to jak bardzo ułatwia workflow, zarówno w małych i dużych projektach. W tym roku zaproponowaliśmy naszym klientom takie podejście do tworzenia „cyfrowego ruchu” i cieszymy się z co raz to większej ilości maili i telefonów z zapytaniami o MotionBuilder i Xsens. Oczywiście zapraszam do kontaktu i z chęcią odpowiem na wszelkie pytania.
Autor: Jakub Baran | PCC Polska
